żeniec napisał(a): byłoby miło zobaczyć chociaż próby samoobrony Baelisha i jak są rozbijane przez oskarżenie.Owszem. Ten wątek jest wyraźnie niedociągnięty. Za dużo rzeczy pozostawiono w domyśle, ale nie ma w nim niczego nieprawdopodobnego. Możliwe wyjaśnienie to że w Dolinie doszło do zamachu stanu (Varys?), dowody i haki na Petyra przedstawiono lordowi Robertowi, a on wykazał inicjatywę w tej materii i sam napisał do kuzynek aby się Baelisha pozbyć ich rękami. Jakaś jedna scena w której Sansa odbiera przesyłkę od Roberta Arryna, by się przydała.
Cytat:Ja się w ogóle dziwię, dlaczego np. Varys jeszcze żyje,
Bo widocznie ma do odegrania jeszcze jakąś rolę.
Cytat: wątek z Dorne był wyjątkowo skopany od początku
Wątek z Dorne jeszcze wróci. Inaczej by już uśmiercono Elarię, zgodnie z zaleceniami Macchiavellego.
Cytat: Daenerys trochę cywilizowana jest i w sumie ksenofobia wobec niej aż tak dobrze uzasadniona nie jest, jak to Dzikich.
Daenerys owszem. Ale Dothracy, których w Westeros spuściła ze smyczy, na pewno nie. To dzicz wręcz archetypiczna.
Cytat:Nawet Jaime, którego przez sezony budowano jednak na kompetentnego dowódcę, stwierdza w pewnym momencie, że walczą w wojnie, której nie mogą wygrać, bo smoki. W jaki sposób Randyl Tarly dochodzi do innego wniosku?
Bo to było wcześniej, zanim przekonał się czym są smoki.
Cytat:pilaster napisał(a): Dlatego, że to by znaczyło, że uznaje prawa Daenerys do takiego kroku, czyli uznaje jej królewskość. Nie byłby to akt lojalności.Aktem lojalności już była odmowa klęknięcia.
Widocznie niedostatecznie dobitnym.
Cytat:Zesłanie na Mur można uznać bez wewnętrznych konfliktów za karę,
Ale za karę, która wymierzać może tylko prawowita władza.
Cytat:pilaster napisał(a): Zresztą pewnie nie spodziewał się że zostanie spalony, ale w najgorszym razie ścięty, w najlepszym trafi do lochu, z którego z czasem wyjdzie.Musiał przeoczyć ostatnią bitwę, w której brał udział po palonej stronie![]()
Ale w bitwie, nie w postaci egzekucji.
Cytat:pilaster napisał(a): Z Samem, który tym samym staje się jedynym dziedzicem tytułu Tarlych i wszystkich ich włości? Łącznie, czemu by nie, z Wysogrodem? Nie po to Sam kradł rodowy miecz, żeby być obojętnym na takie perspektywy.Nie wiemy, czy jedynym, chociaż faktycznie rodziny w serialu są nieco mało rozłożyste. Argumentujesz teraz za tym, że jednak Daenerys zrobiła mu przysługę i potem go tymi włościami udobrucha?
Łatwiej znieść śmierć ojca, niż utratę ojcowizny.
Zwłaszcza w tym przypadku, gdzie naprawdę jest czym łzy obcierać. Cytat: Sam jakoś nie sprawia wrażenia gościa, co leci na tytuły i majątek, a przynajmniej dotychczas nic na ten temat nie było.
Bo dotychczas żadne tytuły i majątek mu nie groziły. Zatem spokojnie mógł robić cnotę z potrzeby. Zresztą scena z wykradzeniem miecza po coś była potrzebna.
A w świecie takim jak w GOT, maltuzjańskim każdy po prostu musi lecieć na tytuły i majątek (ziemski w domyśle). Np Bronn leci bez żadnego skrępowania.

