Stoik napisał(a): Doquadnie. Bo domagać się uzasadniania co złego jest w działaniach szerzących tylko bezsensowną boleść, śmierć, deprywację wolności itd. jest jak żądanie dowodu, że 1+1=2. Retoryczna sztuczka, sprawiająca może, że nowicjusze niepotrafiący ich przedstawić bledną, ale nic poza tym.Może się zdziwisz, ale budując teorię arytmetyki 1+1=2 dowodu wymaga
Stoik tylko przetłumaczył. Nie ma żadnych uzasadnień, bo nie ma potrzeby sprzedaży - racjonalne jednostki to po prostu przyjmują at face value. Toć nawet tutaj największe obiekcje wynikły z przedstawienia jednego punktu jako jakiegoś prymitywnego hedonizmu (Sofeicz), pomylenia wartości pewnych światów możliwych z tym jak się znosi nędze wraz z towarzyszami niedoli (ZaKotem) i niezdolności lub niechęci do uznania twierdzeń deskryptywnych i preskryptywnych za rozłączne (żeniec).
To fajnie, że uważasz coś za oczywiste, ale jeszcze fajniej by było, gdyby niezdolność do zademonstrowania tej oczywistości dała Ci do myślenia, a nie tylko skłoniła do powtarzania jak mantry "skoro nie potrafię uzasadnić, to żadnego uzasadnienia nie wymaga", przy okazji obrażając wszystkich wokół, którzy śmią nie wierzyć na słowo Stoika.

