kmat napisał(a): Tu jednak sporo robi duża imigracja Polaków do krajów ze sporą populacją muzułmańską. Sporo Polaków miało jednak kontakt jak najbardziej bezpośredni. To nie są tylko filmiki z judupa, ale też wrażenia własne lub krewnych i znajomych.
Słyszałem wiele takich opowieści. Często bazują na "znajomy mówił, że jego znajomy słyszał, że ..... Ale gwarantuję, że historia prawdziwa " Dodatkowo dość często autorami tych opowieści są osoby z bardzo słabą znajomością języka, niezbyt dobrze odnajdujące się w tamtejszych realiach, same mające spore problemy z integracją a nawet posiadające gorszy status społeczny niż urodzony na miejscu "muslim" którym tak gardzą. Nie twierdzę, że wszystkie te historie są nieprawdziwe lub wyolbrzymione, ale ogólnie to takie samo źródło informacji jak filmiki z youtube. Ja mogę np. opowiedzieć, jak podczas pobytu w Anglii miałem "ciapatego" jako szefa zmiany i gość był bardziej w porządku niż większość angoli w tym zakładzie. Albo o tym, że ulica zamieszkana przez "ciapatych" była bezpieczniejsza (i o dziwo czystsza) iż ulice zamieszkałe przez rdzenych angoli na socjalu. Tylko co z tego niby będzie wynikać ?
Zresztą skoro mieszkańcy Francji w której są muzułmanie lepiej ich oceniają niż mieszkańcy Polski w której muzułmanów nie ma to ktoś tutaj ma zaburzoną percepcję. Oczywiście można próbować udowadniać, że Francuzi mają głowy wyprane propagandą ale przeciętny Francuz ma przynajmniej możliwość wyrobienia sobie własnego zdania o mniejszości muzułmańskiej. Ciężko to jednak powiedzieć o przeciętnym Polaku.
Nie neguję zagrożeń związanych z terroryzmem islamskim i zwiększonego czynnika ryzyka ale na prawdę ciężko mi racjonalnie wytłumaczyć aż taką skalę niechęci wobec muzułmanów w Polsce jaką mamy.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

