pilaster napisał(a): Zdarzała się i zagłada osiadłej cywilizacji, jeżeli "wychyliła się' zbyt daleko w strefę stepu.
Owszem. Wspomniani Goci i Gepidzi się kłaniają.
Cytat:Poza tym warunki w Westeros są specyficzne. Długa Zima unieważnia wszelkie ziemskie analogie.Analogie są na tyle bliskie, że w Westeros powstało coś w stylu późnośredniowiecznej Anglii
Cytat:Na Ziemi, gdyby jakaś rolnicza cywilizacja powstała już w Eemianie - możliwość sama przez się fascynująca - to i tak nadejścia kolejnego zlodowacenia by nie przetrwałaZależy do jakiego poziomu by doszła. Co jeśli by opanowała hodowlę zwierząt?
Cytat:Oficjalnie nie. Ale przecież mogą się gdzieś magicznie hibernować. Możliwości scenariuszowych jest dużoPytanie czy scenarzyści byliby w stanie na to wpaść.
Cytat:To odpowiednik broni masowego rażenia. Wygra ten kto poniesie choćby minimalnie mniejsze straty i przetrwa. Może Dzieci Lasu na początku liczyły się z tym, ale po zaobserwowaniu Innych w działaniu, zmieniły zdanie. Może pojawiły się wśród nich różne frakcje. Może to wszystko była tylko wielka, rozciągnięta na tysiąclecia intryga mająca wprowadzić ludzi w błąd...Kolejny raz - scenarzyści..
Cytat:Ale jeszcze więcej jest przykładów odwrotnych.Właśnie niezbyt. Nie na taką skalę (poza tym wejściem rolników zbyt głęboko na step).
Cytat:Jak napisał Ian Morris, jeszcze w 1500 roku konni koczownicy w starciach z piechotą rolników z reguły wygrywali. W 1600 roku było pół na pół. W 1700 roku już takich przypadków nie było.Przed Hunami w sumie też nie. W praktyce to jakieś tysiąclecie. Ponadto rolnicy zwykle znosili więcej takich przegranych bitew niż koczownicy.
Cytat:Jeszcze po tej bitwie, Hunowie z sukcesami najeżdżali Italię.Bo zachodni Rzym sypał się jeszcze szybciej od Hunów. Ale nie z powodu rzeczonych Hunów.

