DziadBorowy,
Na Węgrzech zakaz handlu w niedzielę wprowadzono dokładnie z tego samego powodu, co u nas - na żądanie Kościoła. Gdyż słaby, czy nie, był siłą z którą należało się liczyć. A już zwłaszcza liczył się z nią znany pragmatyk Orban. Jednak gdy koszty tego rozwiązania uderzyły w podstawy jego władzy, bez wahania wycofał się z zakazu handlu, właśnie dlatego, że mógł zlekceważyć protest inicjatora pomysłu. W Polsce, ani Kaczyński, ani Duda, nie mogą sobie na to pozwolić.
A jeśli już mówimy o panu Przewodniczącym, to kogóż on reprezentuje żądając zakazu pracy w niedzielę? Górników i hutników pracujących w systemie zmianowym? Przecież Solidarności w wielkich sieciach handlowych ze świecą w ręku szukać. Jeśli nie pracowników handlu, kogo reprezentował pan Przewodniczący Duda? Ludzi od których zależy jego własny los - biskupów.
Proszę wybaczyć przeoczenie, już prostuję - biskupów i Rydzyka.
Cytat:No tak - na Węgrzech zakaz handlu w niedzielę powstał pomimo, iż Kościół węgierski jest słaby. W Polsce podobny a nawet mniej restrykcyjny zakaz jest dowodem na to, że Kościół polski jest mocny i dyktuje związkowcom czego mają się domagać i pod czym zbierać podpisy. Nawet jeżeli to coś jest w 100% zgodne z postulatami ideowymi tego związku, wiadomo, że wymusił to KRK. O dowody na poparcie tej tezy nawet nie mam co pytać, bo pewnie otrzymam to co zwykle - czyli głęboką deklarację wiary Exetera, iż jest dokładnie tak jak mu się wydajeOwszem Dziadzie, tak mi się wydaje. I mam po temu powody.
Na Węgrzech zakaz handlu w niedzielę wprowadzono dokładnie z tego samego powodu, co u nas - na żądanie Kościoła. Gdyż słaby, czy nie, był siłą z którą należało się liczyć. A już zwłaszcza liczył się z nią znany pragmatyk Orban. Jednak gdy koszty tego rozwiązania uderzyły w podstawy jego władzy, bez wahania wycofał się z zakazu handlu, właśnie dlatego, że mógł zlekceważyć protest inicjatora pomysłu. W Polsce, ani Kaczyński, ani Duda, nie mogą sobie na to pozwolić.
A jeśli już mówimy o panu Przewodniczącym, to kogóż on reprezentuje żądając zakazu pracy w niedzielę? Górników i hutników pracujących w systemie zmianowym? Przecież Solidarności w wielkich sieciach handlowych ze świecą w ręku szukać. Jeśli nie pracowników handlu, kogo reprezentował pan Przewodniczący Duda? Ludzi od których zależy jego własny los - biskupów.
Proszę wybaczyć przeoczenie, już prostuję - biskupów i Rydzyka.


![[Obrazek: biggrin.gif]](https://ateista.pl/images/smilies/biggrin.gif)