znaLezczyni napisał(a):Cytat:teologia «nauka o Bogu, jego naturze i relacji do świata i ludzi, odrębna dla każdej religii»
https://sjp.pwn.pl/sjp/teologia;2577916.html
W swoim zapędzie deprecjonowania nauk humanistycznych mijasz się z językiem polskim, Łazarz. Jesteś kolejnym forumowym specjalistą od tworzenia własnych, prywatnych definicji?
A to dobre! Widział żeś to, ZaKotem? Teologia jest nauką, bo tak głosi hasło o niej w SJP, natomiast astrologia nie jest nauką, bo w haśle astrologia w SJP nie ma nic o nauce. Problem rozwiązany! Lepiej przyznaj mi rację, bo znaLezczyni oskarży Cię o mijanie się z językiem polskim i wymyślanie własnych definicji.
Dragula napisał(a):Cytat: napisał(a):Zresztą ostatni słynny masowy mord, w teksańskim kościele baptystów, zdarzył się min dlatego, że jego sprawca przeczytał w gazecie czy innym zinie, że świat bez religii będzie lepszy. To powinno dawać do myślenia.Następny masowy mord może mieć miejsce dlatego, że ktoś przeczyta co napisałeś i dojdzie do wniosku, że świat pozbawiony ludzi przekonanych, że świat bez religii będzie lepszy, będzie lepszy
Cholera, przez Ciebie będę się teraz bał wychodzić z domu. Ktoś jeszcze przeczyta twoje słowa, i pomyśli, że świat pozbawiony ludzi, którzy myślą, że świat pozbawiony ludzi, którzy myślą, że świat pozbawiony religii będzie lepszy, będzie lepszy, będzie lepszy. I zamorduje mnie, żeby nikt nie zobaczył co napisałem i nie zorganizował zamachu motywowanego takim przekonaniem.
Cytat:No to jak obalisz twierdzenie o tym, że ułożenie gwiazd powoduje zaburzenie korelacji asocjacji masturbacji jakiejś tam życiowej bio-energii niewykrywalnej dla współczesnej nauki, która przenika wszystkich oraz wszystko i w sposób niedający się zaobserwować żadną metodą naukową wpływa na wszystko co się na tym świecie dzieje?
Niezłe
No ale zacznijmy od zadania sobie pytania, czy astrologia jest skuteczna w przewidywaniu przyszłości czy nie?Cytat:Wszystkie te twierdzenia (ufo, teizm, astrologia, kreacjonizm) można podsumować tym samym stwierdzeniem: nie istnieje ani jedna namacalna poszlaka wskazująca na {tu wstawić jedno z nich}, więc jest wątpliwym, że ma to w ogóle miejsce.
Nope. Twierdzenia i przewidywania ufologii, astrologii i kreacjonizmu dają się sprawdzać empirycznie, "nauki" te opisują bowiem świat przyrodzony. Dobrze skonstruowany teizm (np. katolicyzm) nie da się zaś sprawdzić w żaden sposób (poza "dowiemy się po śmierci" co nie jest zadowalającą metodą falsyfikacji). Twierdzenia takiego teizmu dotyczą bowiem sfery transcendentnej, przestrzeń przez nie rozpinana jest więc ortogonalna do przestrzeni nauki. Wiara w Boga jest więc racjonalna, a na pewno bliższa racjonalności niż jakiekolwiek zabobony. No i poszlaki są, tyle że wielu uważa je za niewystarczające, a część z nich za błędne (czaęsto niebezpodstawnie, ale IMHO czasem również bezpodstawnie).
No i jak w takim razie wytłumaczysz fakt, że ludzie nieuznający istnienia Boga, gdyż nie ma ponoć za tym żadnych przesłanek, znacznie częściej niż ludzie to uznający wierzą w feng szuje, horoskopy, altmed i tym podobne rzeczy, na które nie ma żadnych poszlak, a wręcz są dowody że to bzdury? Skoro są tacy racjonalni w kwestii Boga, to w innych tez powinni być, a przynajmniej częściej, niż ponoć irracjonalni w kwestii Boga...
Cytat:Cytat: napisał(a):Teologia nie jest nauką, podobnie jak większość humanistycznych i pokrewnych dziedzin wiedzy.
no raczej ciężko mówić o teologii w kategorii wiedzy (w przeciwieństwie do religioznastwa)
Nie kuźwa, w ogóle dyplom teologa nie wymaga posiadania żadnej wiedzy. Jak rozumiem uważasz przedmiot zainteresowania teologów za fikcję - mam rozumieć, że o dogłębnej znajomości mitów Greków i Rzymian też ciężko mówić w kategorii wiedzy?

![[Obrazek: wink.gif]](https://ateista.pl/images/smilies/wink.gif)