cobras napisał(a): W końcu szczerze mogę napisać "dobra zmiana". Ale nie dla PiS
Oczywiście, że nie dla PiS. A czemuż to nasza "pierdołowata opozycja" domagała się od samego początku, aby rządy objął ten, który faktycznie rządzi? Pierdołowata, ale najwyraźniej widzi, kto niezmiennie "cieszy się" tak niskim zaufaniem w badaniach, że gdyby tylko zasiadł na tym fotelu, to wyborcy z samej do niego niechęci poprzełaziliby do obozu przeciwnego.
Cytat:Oni ją faktycznie lubili. No ale to taka swojska baba ze wsi była, gadała w języku, który rozumieli, jedna z nich
Niezależnie od tego, dlaczego darzono ją zaufaniem - darzono ją zaufaniem, najwyraźniej także w szeregach PiS-u, skoro wotum nieufności dla jej rządu odrzucono niemal 240 głosami. I dlatego musiała odejść. Prezesowi nie podobała się jej popularność, prezesowi nie podoba się także popularność Dudy, ale tu na razie niewiele może zrobić. Zadania należy wypełniać pokornie i w ukryciu, nie wolno się ludowi za bardzo podobać, bo z tego to tylko same kłopoty mogą być.


