Ponieważ nie wymyśliłem sobie Boga, to nie jest On dla mnie koncepcją człowieka dwudziestego pierwszego wieku.Gdyby jego koncepcja została wymyślona w np. w wieku pierwszym, to aby ją właściwie zrozumieć wystarczyłaby znajomość języka, filozofii i realiów tamtych czasów.Jeśli jednak Bóg istnieje niezależnie od ludzkich koncepcji, to daje się poznać człowiekowi każdego wieku jako ta sama istota.Muszę przyznać, że mam mieszane uczucia patrząc na poczynania papieża Franciszka.Raz mówi tak, jakby znał Boga, a kiedy indziej wypowiada się w duchu antychrysta.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3

