Żarłak napisał(a):Ale o czym ten wiersz jest? Oprócz kpiny z franciszkanów, to o braku zrozumienia pomiędzy zakonem dominikanów i franciszkanów?
No o tym właśnie. Ale weź sobie wstaw za franciszkanina papieża Franciszka (z jakiegoś powodu sobie takie imię wybrał) a za dominikanina jego wewnątrzkościelną opozycję, i wszystko będzie się zgadzać.
Cytat:Jeśli tłumaczenie faktycznie przekręca znaczenie to propozycja nie jest niedorzeczna.
Tylko że prędzej to tłumaczenie proponowane przez Franciszka przekręca oryginalne znaczenie: http://www.wegrzyniak.com/2123-jeszcze-r...pokuszenie
