Czyli jednak przesiąkanie?
Nie bać tylko edukować wraz z zachęcaniem do samokształcenia.
Galahad napisał(a): I moim zdaniem należy się bać, bo przecież nie dość, że konsumują to co jest im wciskane, to jeszcze robią to bezwiednie i bezmyślnie. Ot pożyteczni idioci, którzy robią nie tylko to co ktoś inny chce, ale jeszcze przekonanych o tym, że to ich autonomiczne decyzje.
Nie bać tylko edukować wraz z zachęcaniem do samokształcenia.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

