Galahad napisał(a): A jak? Bo technologia robi się coraz bardziej złożona technicznie i jednocześnie coraz łatwiejsza w obsłudze. To raczej nie wymaga rozwijania krytycyzmu ani do niego nie pobudza
Właśnie dlatego należy być otwartym na krytyczne podejście do tematu i przekazywać je sobie nawzajem żeby uniknąć złudzenia, że rzeczywistość tego nie wymaga. Powinniśmy mieć takie nastawienie i np. szkolnictwo powinno je tak kształtować żeby pobudzać ten krytycyzm.
ZaKotem napisał(a): Na Ziemiach Odzyskanych nie było żadnych niezgermanizowanych Polaków. Niemców zaś pozostały mikroskopijne resztki. Osobną sprawą jest Śląsk, ale Ślązacy od wieków byli kulturową mieszanką polsko-czesko-niemiecką.
Chyba kilkadziesiąt, a może kilkaset tys. było, ale głównie na Śląsku właśnie. A Niemców to konkretnie ilu pozostało?
ZaKotem napisał(a): Co do mentalności osiedleńców, to sprawa jest jasna.
Aha. Bo myślałem właśnie, że jasna w ogóle nie jest.
ZaKotem napisał(a): Mówimy przede wszystkim o wieśniakach, bo w roku 1945 to była znacząca większość Polaków. Pofeudalny chłop polski to genetyczny konserwatysta, ktory zawsze kurczowo trzyma się tradycji i zwyczajów, sprawiedliwości zaś upatruje w dobrym panu. Kiedy ci ludzie zostali oderwani od swojego środowiska i przenieśli się na nową ziemię, z konieczności musieli zorganizować się na nowo.
Ale napisz z jakiej kroniki czerpiesz tę informację. Jakie dzienniki o tym wspominają oraz które pamiętniki ten sekret zdradzają?
ZaKotem napisał(a): Społeczeństwa "kolonistów" zawsze różnią się od "macierzy" pewnym nastawieniem na innowacyjność i liberalizm. Różnice nie są oczywiście jakieś gigantyczne, ale wystarczające, aby nawet w XXI wieku istniały, mimo że klasa chłopska już zanikła.
A jakiej innowacyjności doświadczyli ci koloniści? I dlaczego żyjąc w tym samym ustroju co chłop w Podlaskim, w czasie PRL, dzieci tychże były na tyle różne, że ponoć objawia się to obecnie innymi poglądami wg Ciebie?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

