Jako że nawet chrześcijanie sami nie wiedzą, co się tam odwaliło w tej historii, to nie będę odpowiadał na żaden konkretny post. Aczkolwiek miło posłuchać walkę dwóch teorii: a) że anioł zwiastował właścicielom osła nadejście ludzi chcących go sobie pożyczyć, po czym dał im go na umówione z aniołem hasło b) że hasło "dawaj towar dla Pana" było tak rozpoznawalne, że po usłyszeniu go każdy "zwolennik" Jezusa dobrowolnie i bez sprzeciwu oddawał swój towar (można się tylko domyślać, skąd taki respekt na dzielni miał gang Jezusa).
Sam nie wiem, która opcja jest ciekawsza. Chyba wszystko zależy od tego, czy ktoś woli interpretację mistyczną, czy historyczną.
Sam nie wiem, która opcja jest ciekawsza. Chyba wszystko zależy od tego, czy ktoś woli interpretację mistyczną, czy historyczną.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)

