No dobra, ja też jestem za tym, żeby tacy spieprzali. Ale byłbym też za tym, żeby spieprzali na pustynię roszczeniowi katolicy, którzy koniecznie chcą, aby wszyscy przestrzegali ich kościelnych ustaleń. Ale z kolei do tych nieroszczeniowych nic nie mam. Nie widzę po prostu powodu, aby inaczej traktować przyjezdnych barbarzyńców, niż rodzimych.
|
Papież Franciszek: poznałem w życiu wielu dobrych marksistów
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

