Tak w ogóle, to ciekawe, jak ma sie stwierdzenie, ze Bog jest wszedzie, do twierdzenia o istnieniu piekla - gdzie podobno go/ jej nie ma. To wszedzie czy nie?
P.S. Przepraszam za brak polskich znakow, w tym poscie i ewentualnych kolejnych.
P.S. Przepraszam za brak polskich znakow, w tym poscie i ewentualnych kolejnych.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.

