A mnie w ogóle ciekawi, jak można doznać czegoś niewytłumaczalnego, a potem się nawrócić. Raczej z samej definicji niewytłumaczalności (https://sjp.pwn.pl/sjp/niewytlumaczalny;2490278.html) wynika, że nie da się tego zdarzenia zinterpretować, a tym samym wyciągnąć jakichkolwiek wniosków.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)

