Dwa Litry Wody napisał(a): Swoją drogą zastanawiam się kto ubiera Maduro. W tych ciuchach wygląda przecież tak, jakby chciał upodobnić się do Stalina. Czysty przypadek, czy celowa stylizacja?
Raczej niecelowe, chociaż i nie całkiem przypadkowe. Każdy wąsaty brunet przy kości jest trochę podobny do Stalina. A co do stroju - nie powinien to być garnitur ani mundur (a więc różni się w tym od Stalina), bo strój Wodza ma mówić: ja jestem prosty zią, nie jakaś elita, cośmy ją oderwali od koryta. Nie może to być jednak t-koszulka albo dżins, żeby nie wyglądał, uchowaj Boże, jak jakieś gringo imperialistico. Sweter w kratkę raczej tam niemodny ze względu na klimat. No to mu niewiele opcji pozostaje prócz jakichś pseudo-robotniczych prochowców.

