ZaKotem
1. Maduro skojarzył mi się ze Stalinem nie tyle ze względu na ogólną aparycję i wąsa, ale przez połączenie tych cech ze strojem – ową „dyktatorską jesionką”, tak charakterystyczną dla typów pokroju Kim Ir Dzong Sen Unów, wspomnianego przez Sofeicza Mao i właśnie Stalina.
2. Jeśli chodzi natomiast o dobór stroju, to chcąc pozować na człowieka z ludu mógłby się Maduro spokojnie zdecydować na tani garnitur rodzimego producenta (coś jak kiedyś premier Pawlak na wożenie się polonezami), bądź, zwłaszcza w trakcie wszelkich wyjazdów w teren, zakładać normalną odzież roboczą, która nawiasem mówiąc jest obecnie nie tylko bardziej trwała, ale również lepiej uszyta i zwyczajnie ładniejsza od swoich „konsumenckich” odpowiedników. Tak czy inaczej noszenie uszytej na miarę „dyktatorskiej jesionki” jest wyborem najgorszym z możliwych – zbyt tandetne by nazwać to garniturem, zbyt wymuskane, by mogło uchodzić za kombinezon i zbyt nijakie na mundur.
Lumberjack
Skoro wracamy do tematu sytuacji gospodarczej w Wenezueli, to warto wspomnieć, że po tym jak władze tego kraju przestały podawać oficjalne dane o inflacji agencja Bloomberg w celu oszacowania jej skali zaczęła posługiwać się narzędziem nazwanym The Cafe Con Leche Index – czyli wskaźnikiem kawy z mlekiem.
Ps.
Zapomoga w wysokości 700 000 boliwarów, o której pisałeś niespełna dwa tygodnie stanowi dziś równowartość już nie 3,83 USD, a mniej więcej niż 2,75 USD.
1. Maduro skojarzył mi się ze Stalinem nie tyle ze względu na ogólną aparycję i wąsa, ale przez połączenie tych cech ze strojem – ową „dyktatorską jesionką”, tak charakterystyczną dla typów pokroju Kim Ir Dzong Sen Unów, wspomnianego przez Sofeicza Mao i właśnie Stalina.
2. Jeśli chodzi natomiast o dobór stroju, to chcąc pozować na człowieka z ludu mógłby się Maduro spokojnie zdecydować na tani garnitur rodzimego producenta (coś jak kiedyś premier Pawlak na wożenie się polonezami), bądź, zwłaszcza w trakcie wszelkich wyjazdów w teren, zakładać normalną odzież roboczą, która nawiasem mówiąc jest obecnie nie tylko bardziej trwała, ale również lepiej uszyta i zwyczajnie ładniejsza od swoich „konsumenckich” odpowiedników. Tak czy inaczej noszenie uszytej na miarę „dyktatorskiej jesionki” jest wyborem najgorszym z możliwych – zbyt tandetne by nazwać to garniturem, zbyt wymuskane, by mogło uchodzić za kombinezon i zbyt nijakie na mundur.
Lumberjack
Skoro wracamy do tematu sytuacji gospodarczej w Wenezueli, to warto wspomnieć, że po tym jak władze tego kraju przestały podawać oficjalne dane o inflacji agencja Bloomberg w celu oszacowania jej skali zaczęła posługiwać się narzędziem nazwanym The Cafe Con Leche Index – czyli wskaźnikiem kawy z mlekiem.
Ps.
Zapomoga w wysokości 700 000 boliwarów, o której pisałeś niespełna dwa tygodnie stanowi dziś równowartość już nie 3,83 USD, a mniej więcej niż 2,75 USD.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.

