zefciu napisał(a): Po pierwsze – trochę śmieszne, jak osoba niewierząca wartościuje systemy teistyczne.Jestem mocnym ateistą, jeśli chodzi o Wasze prymitywne systemy religijne. Dużo innych koncepcji Boga traktuję jako hipotezy filozoficzno-przyrodnicze, nad którymi mogę się zastanowić. Przykro mi, że świat się nie kończy na objawieniach doznanych przez ludzi na pustyni.
To nie jest tak, że jestem niewierzący, bo "buk to zuo". Sama ogólna idea"Boga" mnie nie parzy, tylko jej konkretne prymitywne odmiany wymyślone przez społeczeństwo kilka tysięcy lat temu. Kontynuacja tego ma tyle sensu, co np. zachwycanie się dzisiaj pewnymi ciekawymi pomysłami Platona. I, ku mojej irytacji, również Platona hołubi się do dnia dzisiejszego, chociaż dawno stracił swą użyteczność.
zefciu napisał(a): Po drugie – według takich kryteriów to w sumie każdy teizm jest „bardziej prymitywny”. Więc rozumiem chęć dowalenia chrześcijaństwu, ale trochę nie wyszło.Ale że co mi nie wyszło? Bo ja chciałem skrytykować wszystkie religie, które posiadają ten prymitywny koncept. Ponownie mi przykro, ale chrześcijaństwo nie jest pierwsze i nie będzie ostatnie.
Po części masz rację, tj. większość obecnych sekt i religii powiela ten schemat, ale nie - nie każdy teizm musi zawierać tą ideę, gdyż są również koncepcje bogów ułomnych, niekoniecznie idealnych i żyjących poza wszelkimi wymiarami. Dużo zależy też od samej definicji "Boga", jaką gotowi jesteśmy przyjąć.
Cytat:Nie tylko dlatego, że jest silniejszy, a przede wszystkim dlatego, że jest mądrzejszy. Trochę tak jak z czytaniem instrukcji obsługi – zakładamy, że producent odkurzacza jest jakimś tam autorytetem, jeśli chodzi o tegoż odkurzacza użytkowanie.
Co prawda widziałbym jakiś sens w pytaniu się Boga lub producenta odkurzaczy o działanie ich wyrobów, ale z pewnością nie w pytaniu się o moralne zasady ich wykorzystania.
Ponadto porównanie to jest o tyle ciekawe, że chyba akurat producent odkurzacza może nie mieć najmniejszego pojęcia o odkurzaczach, bo tylko zarządza grupą ludzi, którzy je produkują. Albo nawet w ogóle nie jest osobą w nieprawnym znaczeniu tego słowa. Tak, podoba mi się to porównanie.
Cytat:Pozostaje mi cieszyć się, że wyznaję „bardziej prymitywne” chrześcijaństwo i zasady gry według tej religii znamNie za bardzo załapałeś, co miałem na myśli, prawda?
Z innej beczki - nie było ostatnio głośno o Szymonie Pyżalskim w mediach. Może powinieneś się ujawnić, bo o ile Twoi współwyznawcy, łącznie z papieżem, wierzą, że znają zasady gry, to Ty je po prostu znasz. Abstrahując od źródła tychże rewelacji, to mógłby być duży przełom.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)

