A gdyby Polska nie ssała Ukrainy, płacąc Ukraińcom znacznie więcej, niż zarobiliby u siebie, to Ukraina byłaby bogatsza? W jaki sposób? Siła robocza jest towarem, tak samo jak jabłka czy gaz. Jak Niemcy kupują polskie jabłka, to wysysają Polskę, a jak Polacy kupują ruski gaz, to wysysają Rosję? To kupuj tylko u Niemca lub u Żyda, wyssiesz ich i pójdą z torbami. OK, mogę się zgodzić, że oparcie całej gospodarki na eksporcie siły roboczej jest długoterminowo niekorzystne, tak samo jak oparcie na eksporcie surowców. Jedno i drugie hamuje rozwój cywiliacyjny. Dlatego przydaje się dywersyfikacja. Ale mieć pretensje do Niemca, że kupuje polską siłę roboczą, to jakby Arab miał żal, że ktoś bezczelnie kupuje arabską ropę.
|
PiS, co zrobił a nie co powiedział
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości

