Sofeicz napisał(a): Stało się!
Żerard się wyprowadza z Rosji do.... Algieru.
Wątroba chyba nie zdzierżyła.
http://film.onet.pl/wiadomosci/gerard-de...sji/dbwqxm
Z deszczu pod rynnę.
"Postanawiam wykurować się z dżumy i zachorować na cholerę". Jak nie kraj alkoholowych libacji, to kraj pełen allahów... nie może se wybrać czegoś lepszego? Kurde, gdybym miał tyle sosu co Żerard, to bym se do Kanady albo Australii albo Nowej Zelandii pofrunął.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

