lumberjack napisał(a): nie może se wybrać czegoś lepszego? Kurde, gdybym miał tyle sosu co Żerard, to bym se do Kanady albo Australii albo Nowej Zelandii pofrunął.
To nie robiłoby takiego wrażenia. Wiesz, on jest wnerwiony na swój kraj (trudno powiedzieć, czy naprawdę ma o co, ale wnerwienie jest szczere) i chce to pokazać. To tak jakbyś w restauracji powiedział szefowi kuchni "wolę jeść gówno niż to, co tu podajecie" i na jego oczach naprawdę zjadł gówno.

