I dlatego jest to właśnie idotyzm. A także dlatego, że robi się z tego wielkie, domowe filozoferstwo, zamiast na przykład zebrać kupkę ateistów z różnych stron Polski, o różnych ozycjach zawodowych, o różnych poglądach i zmusić do wypełnienia jakiejś ankiety albo opisania dlaczego tak a nie inaczej. Tyle, że profesjonalizm kosztuje i pewnie by się nie zwrócił w wyświetleniach.
Drugim powodem może być, jak za kotem uważa, świadome kreowanie mitów na temat grup innych niż katolicy w niewiadomo jakich celach
No a ja mogę na przykład znaleźć fana undertale, który popiera PiS i wyjdzie mi z tego, że zefciu też popiera PiS, bo ma takiego avatara. A dowiem się tego od fanów Undertale
Drugim powodem może być, jak za kotem uważa, świadome kreowanie mitów na temat grup innych niż katolicy w niewiadomo jakich celach
Cytat:Jeśli poczytasz taki np. „Niezbędnik ateisty”, to dowiesz się z niego (od ateistów) iż „ateizm” to np. sprzeciw wobec zasady wolnego rynku.
No a ja mogę na przykład znaleźć fana undertale, który popiera PiS i wyjdzie mi z tego, że zefciu też popiera PiS, bo ma takiego avatara. A dowiem się tego od fanów Undertale
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down

