freeman napisał(a):hansel napisał(a): Stevenson docierał do akt np. szpitalnych i udowodnił że blizny mają związek ze ranami w poprzednim życiu. Mam uwierzyć że to wszystko były tylko przypadki?
Nie, to z pewnością nie były żadne przypadki, lecz celowo podrzucony "pokarm dla frajerów".
Przez kogo konkretnie?
ZaKotem napisał(a):hansel napisał(a): Stevenson docierał do akt np. szpitalnych i udowodniłZnaczy, jaki eksperyment wykonał? Jak go powtórzyć?
Cytat:że blizny mają związek ze ranami w poprzednim życiu. Mam uwierzyć że to wszystko były tylko przypadki?A wierz sobie, w co tylko chcesz. Wiara dowodów nie wymaga. Natomiast aby przedstawiać coś jako "udowodnione", należy właśnie przedstawić dowody, a nie opowieści o tym, że szwagier ciotki słyszał od kolegi brata. Dowodem zaś jest wynik powtarzalnego eksperynentu, którego warunki przedstawiasz.
On po prostu badał przypadki dzieci które twierdziły że pamiętały swoje poprzednie życie. Takie dzieci rodzą się na całym świecie niezależnie od tego w jakiej kulturze zostaną wychowane.
