Dragula napisał(a): Jako można robić widły z takich pierdół jak ikony i obrazy? To sprawia wrażenie, że dane wyznanie opiera się na jakichś gusłach i rytuałach, skoro jego wyznawcy uznają je za kluczowe, a nie na jakiejś filozofii i głębszej refleksji na temat ogólnej rzeczywistości. Teista brzmi jak teistyczny świr. Nie klękaj przed obrazem, przy kominiarzu złap się za guzik, nie nadeptuj na fugi między kafelkami..
To spróbuj tego:
http://www.zbawienie.com/balwochwalstwo.htm
a będziesz Teistę postrzegał jako umiarkowanego.

