cobras napisał(a): Dziecka szkoda.No i tak wychował sobie Suski senior antymyśliwego. Szkoda, że równie apodyktycznego. Tak jakby nie było w naturze miejsca dla innych rodzajów interakcji poza "zmusić" i "zakazać". W Polsce mamy chyba problem z nadmiarem apodyktycznych ojców. Matek zresztą też. Z tego biorą się potem postawy polityczne. Tylko że tak samo traumę może przeżyć dziecko apodyktycznie zmuszane np. do gry na skrzypcach, do czego nie ma za grosz chęci ani talentu.
"To niezwykle ważna poprawka - tłumaczył Paweł Suski z Platformy Obywatelskiej. - Dzieci mają naturalnie kruchą psychikę. Sam jestem ofiarą apodyktycznego ojca, który ciągnął mnie w wieku ośmiu, dziewięciu, dziesięciu lat na polowania. Wiem, jaką traumę przeżywa dziecko widząc dorzynanie sarny, która płacze - argumentował. "
Cytat:Seks nikomu krzywdy nie robi. No i zabierać dzieci do klubów ze striptizem, czy sprzedawać pornografii też nie można. Pewnie libkom i to przeszkadza.W dobie internetu kluby ze striptizem czy papierowa pornografia to czyste muzealnictwo. Nastolatek chyba by się tylko zanudził na śmierć w takim klubie, o młodszych nie wspominając. To może i dobrze, że nie wolno dzieci zanudzać na śmierć - szkoda, że tylko w taki sposób nie wolno.

