lumberjack napisał(a): Może gdybyśmy mieli wyższe wymagania co do polityków, to nie byłoby takiego gówna
Póki co politycy sami siebie nie wybierają.Głupia i pazerna większość zawsze wybierze tych, którzy mówią to co chce usłyszeć, a później cierpią z tego powodu wszyscy.Ot urok demokracji.Na domiar złego, nie ma co liczyć na to, że np. partie polityczne ograniczą własne przywileje, czy też zmianie ulegnie ordynacja wyborcza na taką, która umożliwiłaby wykopanie obecnej klasy politycznej.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3

