Smok Eustachy napisał(a): Krytykowanie upośledzonych to cecha pisiorstwa.
Znowu zaczynasz wątek poboczny niezwiązany z wcześniejszym.
Dlatego nikt nie chce się do PiS przyznawać, bo komu jest potrzebny "znajomy cham", który śmieje się z upośledzonych.
Sofeicz napisał(a): Powinno, powinno, powinno...
Ale do tego trzeba społeczeństwa obywatelskiego a nie pańszczyźnianego.
Jak to zrobić, kiedy i nowe pokolenia mają wyjebane na sprawy publiczne?
Zagadka godna jaja Kolumba.
Nie do końca mają wyjebane. Może bardziej nie potrafią się zaktywizować i zrównoważyć życia prywatnego z publicznym. Letnie protesty przeciw zamachowi na sądy to pokazały. Inną sprawą jest to czy proza życia nie jest zbyt silną kotwicą.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

