Dragula napisał(a): Uznaje, że może tylko nie wiem czy to robi. Co tu jest niezrozumiałego.?
OK. No to skoro tak uznajesz to już wymusza na Tobie przyjęcie jakiejś koncepcji tego, co z tą możnością robi. To że nie wiesz czy robi cokolwiek jest już chyba jakąś koncepcją. Acz taka odpowiedź mnie nieco zdziwiła, bo Twoje dotychczasowe wypowiedzi odebrałem tak, że zmieniłeś strony bo osobiście doświadczyłeś czegoś (jakieś doświadczenie mistyczne?) co Cię do tego przekonało. To by przecież oznaczało, że nabyłeś przekonania o istnieniu Boga zdolnego do ingerowania w świat i który tego świata nie ma w... no tam gdzie go ma wg deistów przez to, że taką ingerencję widziałeś - więc mówienie teraz "nie wiem" jest cokolwiek dziwne. No chyba że to coś to była zniewalająca uroda jakiejś wierzącej babki, czy jak to prosto i zwięźle ujął drwal - cycochy.

