DziadBorowy napisał(a): O jakich wskaźnikach ekonomicznych zatem mówisz?
O gryzieniu ziemi i trawy ze stepów.
Korsarz nie może się powstrzymać przed uprawianiem błazenady, więc pisze trzy po trzy.Łaskawość wg korsarza to fakt, że PKB FR cofnęło się do poziomu z czasu ostatniego kryzysu w sytuacji prawie ogólnoświatowej koniunktury. Ale może korsarz założył złe soczewki na nos i mu się wykresy odwróciły. Zdarza się.
I ten NS2 też tak "już podpisują, już zaraz będzie" od ładnych kilku lat, ale finalizacji nie widać.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

