zefciu napisał(a):I jak zwykle nic nie napisałeś. Nie jesteś w stanie opisać rodzaju tej czci – autorytety i święte głowy kościoła nie zdefiniowały, nie napisali w NiceiTeista napisał(a): Nie Zefciu, nie tylko ja rozumiem, bo prawda zawarta w cytowanych słowach jest prosta i trafiła do wielu.Ah, jak wspaniałomyślnie. Dopuszczasz, że inni (o ile się z Tobą zgadzają) też mogą mieć rację.
Cytat:jak Ty rozumiesz tę wypowiedź:Rozumiem tę wypowiedź nie tak, że teraz mam latać po świecie i mordować potomków Amaleka. Czy Ty tak tę wypowiedź rozumiesz? Jeśli nie – uzasadnij.
"Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim".
Rozumiem tę wypowiedź w duchu św. Pawła – zadaniem Prawa było przygotowanie ludzkości na przyjście Chrystusa. Dlatego Chrystus swoim Wcieleniem, Męką i Zmartwychwstaniem wypełnia Prawo.
Cytat:Nie zapominaj o moich pytaniach: Jakiego rodzaju jest ta cześć?Nie zapominaj o moim pytaniu: jakiego rodzaju odpowiedzi oczekujesz? Co mam Ci napisać konkretnie, czego nie napisano w Nicei?
Uznałeś za oczywiste, że chrześcijanie oddają cześć obrazom. Wiemy, że nie oddają obrazom czci boskiej tylko taką jaka jest przynależna ikonom. To napiszżeż wreszcie o tej czci przynależnej ikonom.
, a i tak będziesz nadal czcił obrazy choć nie wiesz co czynisz. To jak możesz mi zarzucać bezmyślność gdy sam podstawowe czynności rytualne wykonujesz bezmyślnie? Wiem, że nie odpowiesz mi na to pytanie. Sam sobie odpowiem. Stary Testament dokładnie opisuje sposób oddawania czci w stosunku do kapłana: „…oddawaj cześć kapłanowi, oddaj cześć mu należną, jak ci nakazano: pierwociny z ofiary przebłagalnej, dar łopatek z ofiary oczyszczenia i pierwociny rzeczy świętych”. Syr 7,31. Czyli zapłata za usługę. Podobnie z lekarzem: „Czcij lekarza czcią należną z powodu jego posług…”. Syr 38,1. I jeszcze ogólnie Syr 10,19 podaje komu oddajemy cześć. Cholera…, nic o obrazach, ciekawe z jakiego powodu? Może dlatego, że:"Ciebie znać - oto sprawiedliwość doskonała; pojąć Twą moc - oto źródło nieśmiertelności. Nie zwiódł nas ani niecny ludzki wymysł, ani bezużyteczne dzieło malarzy - wizerunek, poplamiony różnymi barwami, których widok roznamiętnia głupich, iż pożądają bezdusznej postaci z martwego obrazu. W złych rzeczach się kochają, takich nadziei też są warci ich twórcy, miłośnicy, czciciele".
W PŚ nie znajdziesz nic o prawidłowych metodach czczenia obrazów, bo w biblijnej technologii zbawienia te praktyki są nie tylko bezużyteczne, ale również zabronione. I właśnie ten zakaz obecny w dekalogu omawiamy, a który jest przez katolików pomijany na co wskazuje obserwacja. Tłumaczysz mi, że wszystko jest OK, bo katolicy jak twierdzisz nie oddają boskiej czci obrazom tylko oddają cześć (cokolwiek to znaczy)należną ikonom, a przecież w dekalogu jest mowa tylko o zakazie oddawania czci obrazom, a nie oddawania boskiej czci obrazom. Tu jest sprzeczność pomiędzy regułą a praktyką i choćbyś 1000 razy pisał, ze bezmyślnie powtarzam zarzut, do którego już się odniesiono jakieś 1230 lat temu i powtarzał w kółko, że jestem jedyny co to widzi i rozumie to nie usuniesz tej sprzeczności, chyba że odpowiesz na moje pytania i jakoś to wytłumaczysz. Tylko musisz podejść do sprawy rzetelnie bo Twoja interpretacja słów Jezusa jest marna. Wypełnia prawo? Czy to znaczy, że prawo nadal obowiązuje i „Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie”?
Ps. Jezusa grillowanego obejrzałeś?

