1) Do akceptacji rządów autorytarnych doprowadzają nieudolne rządy demokratyczne. Także każda kleptokratyczna i dziadowska demokracja doprowadza do zaistnienia ludzi chcących czegoś więcej niż mierność nad miernościami.
2) Jak widać po przykładzie Lumbera, nie. Natomiast tak na przyszłość zamiast rzucać gównem pod bezjajeczną maską pytań hipotetycznych, lepiej powiedz wprost co Ci leży na wątrobie. Takie zachowanie nie przystoi ani mężczyźnie ani komukolwiek, kto chce być brany poważnie. Przez to robi się z dyskusji szambo i nie służy to niczemu poza eskalacją prób obrażenia oponenta, w taki pasywno-agresywny sposób. Dziecinada. Jak juz masz byc agresywny to badz agresywny jak na faceta przystalo, a nie jakieś podchody jak jaka pizda w rurkach robisz.
Jak chcesz podyskutować normalnie o rozwiązaniach problemu nijakości demokracji to łap post, który od lat wklejam pytany o rozwiązanie rzuconego problemu. A odpowiedź brzmi - ordoliberalizm.
I jak widać recepta się sprawdziła. Niemiecki cud gospodarczy plus redukcja wszelkich nastrojów autorytarnych. Czego chcieć więcej?
2) Jak widać po przykładzie Lumbera, nie. Natomiast tak na przyszłość zamiast rzucać gównem pod bezjajeczną maską pytań hipotetycznych, lepiej powiedz wprost co Ci leży na wątrobie. Takie zachowanie nie przystoi ani mężczyźnie ani komukolwiek, kto chce być brany poważnie. Przez to robi się z dyskusji szambo i nie służy to niczemu poza eskalacją prób obrażenia oponenta, w taki pasywno-agresywny sposób. Dziecinada. Jak juz masz byc agresywny to badz agresywny jak na faceta przystalo, a nie jakieś podchody jak jaka pizda w rurkach robisz.

Jak chcesz podyskutować normalnie o rozwiązaniach problemu nijakości demokracji to łap post, który od lat wklejam pytany o rozwiązanie rzuconego problemu. A odpowiedź brzmi - ordoliberalizm.
Galahad napisał(a): za wiki
Cytat: Opowiadali się za gospodarką rynkową, szczególnie doceniając i wspierając klasę średnią i drobną burżuazję. Dopuszczali interwencję państwa w gospodarkę tam, gdzie było to konieczne dla obrony konkurencji. Państwo miało zatem bronić wolnego rynku przed monopolami iJa jestem ordoliberałem i już nie raz to wklejałem
oligopolami . Ordoliberalizm opowiadał się zdecydowanie za demokracją parlamentarną , którą traktował jako zaporę przeciwko
totalitaryzmowi i kolektywizmowi. Ordoliberałowie obawiali się jednak tyranii większości i populizmu, ponad wolę większości stawiając rządy prawa. Ordoliberałowie popierali decentralizację władzy i federalizację państwa.
Idee ordoliberałów zostały w pewnym stopniu urzeczywistnione, kiedy Ludwig Erhard zasiadał na stanowisku ministra gospodarki (1949 - 1963 ), a następnie
kanclerza RFN (1963 -1966 ).
Jakby ten postsocjalistyczny układ pzypominał choć trochę Niemcy lat 50 i 60 kiedy kładziono podwaliny pod potęgę i bogactwo państwa to skakałbym ze szczęścia chyba. A tutaj z dupy kolejny raz to samo...
I jak widać recepta się sprawdziła. Niemiecki cud gospodarczy plus redukcja wszelkich nastrojów autorytarnych. Czego chcieć więcej?
Sebastian Flak


