Galahad napisał(a): A to nie jest odpowiedź. Odpowiedź wydaje się prostsza. Otóż menelstwo wynika z lenistwa i nie ma takich argumentów, które by meneli do zmiany trybu życia przekonały.
Menelstwo wynika często z choroby psychicznej, a zazwyczaj z alkoholizmu, który zresztą też jest chorobą psychiczną. Nie ma to jednak większego znaczenia, z czego wynika, bo ilu jest w Polsce meneli? I, co ważniejsze, ilu z nich jest w stanie znaleźć punkt wyborczy? Na populistów głosują ludzie pracujący.
lumberjack napisał(a): Ale jak socjalpopulista powie ludowi, że da każdemu po pincet złotych, to zyska głosy całej rzeszy ludzi, którzy uważają, że "im to się należy",
No, to właśnie nie jest udowodnione. W USA populista wygrał bez pinciuset dolarów. W 2002 PiS wygrał bez rzucania piniędzmi. Trzeba by najpierw jakoś wykazać, że bez pińcet+ populiści by nie wygrali, a tego nikt nie zrobił. Konserwatywno-neoliberalna prawica po prostu przyjmuje z góry założenie, że jej przeciwnicy to lenie i gupki, co chcą tylko kasy. I przegrywa coraz bardziej, bo obraża potencjalnych wyborców. Co jest w zasadzie tak odpychającego w przyjęciu, że ludzie głosują, jak również robią setki innych rzeczy, nie powodując się tylko chęcią zarobienia pieniędzy?

