Szczegóły działania nowiczoka.
Cytat:Nowe spojrzenie na sprawę rzucił też sowiecki chemik Wił Mirzajanow, twórca nowiczoka. Obecnie przebywa on w USA, gdzie uciekł w latach 90. po tym, jak ujawnił rosyjskie sekrety dotyczące stosowania broni chemicznej. Gdy Julia Skripal wyszła ze szpitala, wyjaśniał, że nowiczok jest "bardzo niestabilny i bardzo czuły na wodę".4 marca, gdy doszło do otrucia Skripalów, w Anglii była spora mgła, występowała też duża wilgotność powietrza. Te warunki, jak twierdzi Mirzajanow, w zasadzie uratowały podwójnego agenta i jego córkę, ponieważ osłabiły właściwości nowiczoka. - Tylko idiota użyłby tej substancji podczas takiej pogody - ocenił Mirzajanow.
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7....html#Z_MT
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

