Quinque napisał(a): No i powtarza się stara gadka. Porównanie wiary w Boga do wróżek(każdemu fanu wróżek polecam chinskie bajusie. Ja tak robię. Dla mnie fajne). No a wracając. Hermano, gdyby istniały sensowne przesłanki aby wierzyć w elfy to by ludzie w nie wierzyli. Inaczej jest z wiarą w Boga. Sam Bóg przecież dał Abrahamowi obietnicę że będzie miał więcej dzieci niż gwiazd na niebie. I ma. Samych chrześcijan jest 2,2-2,3 mld, jakby do tego dodać potomków Iszmaela(islamistów) 1.6mld + judaistów i wszelakie sekty. To mamy prawie 4 miliardy wyznawców religi Abrahowych. Btw, to Kościół przez setki lat zwalczał wiarę we gusła, skrzaty, rusałki, magiczne gwiazdy w galaktyce Andromedy w systemie Grand Alpha 2.5 exe. Więc to dzięki niemu zaprzestano wierzyć w zabobony
No niestety gwiazd jest trochę więcej. np 10 do potęgi 22. Kościół zwalcza gusła,wróżki itp bo na polu bajek nie chce mieć konkurencji. Jest jak pisarz powieści fantastycznych, który oczernia innych pisarzy żeby nie mieć konkurencji. Kościół zwalczał każdą idee która mu zagraża np. twierdzenie o kulistości ziemi, heliocentryzm, ewolucje, protestantyzm, islam itd.

