lumberjack napisał(a):To jest rzecz jasna prawda. Ino w kontekście przesunięć wieku emerytalnego wcale już tak od PiSu niezależna. W końcu te dane musiały być znane w wyższych śfyrach partii rządzącej.kmat napisał(a): Siurprajs
Cytat:I tak, na koniec 2015 roku wartość tych uprawnień wyniosła 4,96 bln zł! To aż trzykrotność rocznej pracy polskiej gospodarki, a dokładnie 276 proc. PKB. Innymi słowy, cała gospodarka musiałaby wpłacać do budżetu wszystko, co zarobi przez trzy lata, żeby zebrać pieniądze na kapitał dla emerytów.
Skąd się wziął tak gigantyczny dług? Przez lata państwo pobierało składki emerytalne, a potem przeznaczało je na jakieś państwu miłe projekty. Gdy człowiek dochodził do odpowiedniego wieku, zaczynało mu wypłacać świadczenie.
Nie wiem czemu wrzucasz to do tematu o PiSie, skoro tenże zaczął (tak na poważnie) rządzić w listopadzie 2015 roku.
Ja też nie lubię PiSu ale nie ma co robić z nich kozła ofiarnego i obarczać ich odpowiedzialnością za coś do czego doprowadziły poprzednie rządy (w skład których w sumie tez już raz wcześniej wchodził PiS). Wina jest po stronie całej klasy politycznej oraz samego ZUSu, który jako piramida finansowa z samej definicji w pewnym momencie po prostu musi stać się niewydolna.
A PiS rozdając pincetplusy może już tylko przyspieszyć pierdolnięcie wszystkiego.
Smutne to wszystko.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

