J. S. Artur napisał(a): Z siódmym punktem nieco się nie zgadzam, bo pojęcia dobra i zła są równie mętne jak pojęcie Boga. Wszystko moim zdaniem zależy od sytuacji i praktycznych skutków. Nie zmienia to faktu, że zachowania empatyczne zazwyczaj przynoszą pozytywne skutki i dlatego warto je propagować. Nie musi się to jednak odnosić do sytuacji skrajnych. Religijna absolutna moralność nie uwzględnia wyjątków od reguły, dlatego jest do niczego. Dosłownie ... należy ją odesłać do Nietzschego na poprawki
Muszę więc to ubrać inaczej w słowa, bo z tego co rozumiem to mamy na myśli to samo
Dzięki za komentarze! Już w tej chwili jest 20 postów oczekujących w kolejce do opublikowania, wreszcie będę mógł wylać trochę więcej przemyśleń, niż mogłem do tej pory w postach na Facebooku, dodatkowo uporządkuję je ładnie nagłówkami, dodam materiały wideo i generalnie zrobię na cacy
Następnym artykułem będzie religijny kontekst dla sytuacji opisanych w krótkim filmie o prawdzie i fałszu, który chciałbym, aby wszyscy ludzie na Ziemi obejrzeli kilka razy
https://www.youtube.com/watch?v=T1vW8YDDCSc
[ Blog Ateista na Amen ] :: [ Sklep dla wolnomyślicieli ] :: [ Polub na Facebooku ] :: [ Zasubskrybuj kanał YouTube ] :: [ Obserwuj na Twitterze ] :: [ Obserwuj na Google+ ]

