Smok Eustachy napisał(a): We wszystkim trzeba zachować umiar.
2. To jest mocne http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/94...posla.html Do końca czerwca PiS zamierza przedstawić projekt zmian w kodeksie wyborczym. Jeśli wejdą one w życie, to zmiana barw politycznych będzie jednoznaczna z opuszczeniem Sejmu.
To może zamiast tych głupich list wyborczych z imionami i nazwiskami głosujmy po prostu na partie. Do parlamentu weszliby tylko prezesi, a każdy dysponowałby liczbą głosów w ilości uzyskanych mandatów. Byłoby prościej i taniej, a efekt taki sam.
Po to jest aż kilkuset posłów, a nie tylko tylu, ile partii, żeby każdy wyborca miał szansę znaleźć kogoś, czyje poglądy mniej więcej są zgodne z jego własnymi. Po to głos oddaje się na konkretną osobę. Chcę, aby mój wybraniec głosował zgodnie ze swoim sumieniem - które, jako że ja go wybrałem, jest podobne do mojego - a nie zgodnie z wolą swojej partii, która jako ogół wcale nie musi być dla mnie ideałem.
PiS jednak rozumie politykę jako walkę kiboli klubowych i każdy ma jasno określić "za kim jest", bo jagnię, to wpierdol.

