J.S.Artur napisał(a):Nawet jeżeli to zadanie da się policzyć to znajomość metody jego liczenia nie jest potrzebna, aby rozumieć ewolucję, tak jak umiejętność wyprowadzania wzorów astronomicznych nie jest konieczna, by wiedzieć, że Ziemia krąży wokół Słońca.Wokół barycentrum układu Słońce-Jowisz. Podobnież Księżyc nie krąży wokół Ziemi, bo jest wystarczająco masywny w proporcji, żeby Ziemia się na orbicie wokółsłonecznej zataczała. W ogóle, doczesność nabrała wielu smaczków od czasów Platona, czy nawet Kopernika, który wystawiał planetom orbity doskonale koliste, bo przecież Bóg tak chciał.
Podobnież nie może powiedzieć, że rozumie ewolucję ten, kto tylko mantruje sobie boganiema, boganiema. Taki to w ewolucję wierzy, jak wierzył w Panbocka; nie zaszła w jego myśleniu żadna zmiana jakościowa, a tylko przefarbował sobie sztandary na inny kolor. Np. ja w ewolucję wierzę, że zachodzi i że jest to zjawisko czysto przyrodnicze – ale jej nie rozumiem i wytłumaczyć nikomu jej mechanizmów nie potrafię, bo ich nie znam. A o to właśnie jest pilastrowe pytanie.
