Wiem że nie na temat, ale co tam.
Czy ja wiem czy kultura i moralność zachód a orientu tak bardzo się różni?
Przykładowo, Japończyk gdy ofiaruje prezent przyjacielowi mówi "żadna rzecz nie jest ciebie warta" ma to za celu podkreślenie jak ważna jest dla niego ta osoba. Erupejczyk gdy ofiaruje prezent przyjacielowi mówi "to świetna rzecz. Napewno ci się spodoba" ma to za zadanie podkreślić iż taka osoba jest ceniona i żadnego gówna nie dostanie. Dwie różne wypowiedzi a te same znaczenia. Myślę że kultura orientu jest bliższa kulturze zachodniej niż choćby kulturze opartej na islamie czy jego tradycjach. Gdzie w takiej kulturze bliskiego wschodu kupiectwo(handel) jest zawodem bardzo popularnym. A w Japonii taki samuraj który przestrzegał kodeksu i jego moralnośći mógł zajmować się np. Rolnictwem. Ale już takim handlem nie. gdyż handel był uważany za zawód krętaczy i oszustów
Czy ja wiem czy kultura i moralność zachód a orientu tak bardzo się różni?
Przykładowo, Japończyk gdy ofiaruje prezent przyjacielowi mówi "żadna rzecz nie jest ciebie warta" ma to za celu podkreślenie jak ważna jest dla niego ta osoba. Erupejczyk gdy ofiaruje prezent przyjacielowi mówi "to świetna rzecz. Napewno ci się spodoba" ma to za zadanie podkreślić iż taka osoba jest ceniona i żadnego gówna nie dostanie. Dwie różne wypowiedzi a te same znaczenia. Myślę że kultura orientu jest bliższa kulturze zachodniej niż choćby kulturze opartej na islamie czy jego tradycjach. Gdzie w takiej kulturze bliskiego wschodu kupiectwo(handel) jest zawodem bardzo popularnym. A w Japonii taki samuraj który przestrzegał kodeksu i jego moralnośći mógł zajmować się np. Rolnictwem. Ale już takim handlem nie. gdyż handel był uważany za zawód krętaczy i oszustów
