Co się gładko splata z tą całą takkiją muzułmanów. Takkija, czyli że z grubsza niewiernego to ołgać Ci wolno; Allah pochwali. 
W ogóle, pokomplikował się świat ostatnio i nie wiadomo już, co jest zasobem najcenniejszym dla człowieka, jakim kiedyś była rzepa na przednówku. Zdaje się, że malutko, a będzie nim czas wolny, w którym może oddawać się takiemu zajęciu, na jakie ma największą ochotę. Z tego od biedy wynika, że czapkować należy przed Muskiem, Bezosem i resztą rakietowych potentatów. Ale kto zarządza menelami spod trzepaka? Czy pani z osiedlowego sklepiku z alkoholami mogłaby być współczesnym samurajem?

W ogóle, pokomplikował się świat ostatnio i nie wiadomo już, co jest zasobem najcenniejszym dla człowieka, jakim kiedyś była rzepa na przednówku. Zdaje się, że malutko, a będzie nim czas wolny, w którym może oddawać się takiemu zajęciu, na jakie ma największą ochotę. Z tego od biedy wynika, że czapkować należy przed Muskiem, Bezosem i resztą rakietowych potentatów. Ale kto zarządza menelami spod trzepaka? Czy pani z osiedlowego sklepiku z alkoholami mogłaby być współczesnym samurajem?
