Ja po prostu dostrzegam bardziej pozytywy, a nie negatywy. To pytanie akurat było kretyńskie, ale plusem było to, że przyznał, że wiarygodność metody naukowej stwierdza nie dzięki jej zrozumieniu, ale z powodu jej widocznych zastosowań praktycznych. A przyznanie tego wprost jest mądre i pomaga w zrozumieniu innych rzeczy w przyszłości. Może powinienem był sprecyzować w komentarzu.
|
Dekalog złych argumentów - Ateista na Amen
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

