zefciu napisał(a): Normalnie. Zinterpretuję go dokładnie tak jak jest napisany. Tekst ten nie jest utworem poetyckim, żebym się miał zajmować analizą, co też pilaster miał na myśli, lub w co wierzył jak go pisał.Czyli P. potrafi policzyć proste zadanie z genetyki, ale nie sprawia to, że rozumie mechanizmy ewolucji i procesy ewolucyjne.
Więc nadal pusty śmiech mnie rozsadza gdy widzę, że ustawił się na pozycji arbitra naukowej poprawności wypowiedzi innych forumowiczów, a niektórzy klaskają mu uszami.

