Quinque napisał(a): sam precyzujesz o jakiego Boga ci chodzi. Bóg pisany z dużej litery to nie pierwszy lepszy bóg(jak Zeus, Swaroģ itd.). Tylko Bóg(Jest Ktory Jest) jako absolut, transcendentny byt konieczny, opisany przez judeochrześcijaństwo(opisany w sposób spójny)
Taki był zamysł, ale sparafrazowałem tak, żeby nie było niedomówień i rozdzieliłem na argumenty za istnieniem jakiegokolwiek boga, a na to, że dane wyznanie jest prawdziwe.
Quinque napisał(a): Nigdy czegoś takie nie postulowałem
Chwali się, ale nie prowadzę strony o rzeczach, które postuluje Quinque.
Quinque napisał(a): Btw, a film który zamieściłeś pod tym wersetem, pochodzi z dość kiepskiej merytorycznie produkcji
Są głosy za, są głosy przeciw, wypowiadają się tam takie osoby jak Steven Weinberg, czy Alan Guth i pokazuje dlaczego teoria wieloświatów nie ogranicza się do science-fiction. Czy jest tam kiepskie coś konkretnego, czy taka jest Twoja opinia, bo nie zgadzasz się z tymi ludźmi?
Quinque napisał(a): Bzdura. Najpierw była religia później cywilizacja.
Wstawka o cywilizacji usunięta całkowicie.
Quinque napisał(a): Skoro odrzucasz religijną moralność to należy zaoferować coś w zamian. Nie sądzisz? Chyba nie chcesz nam wmówić że ateista to nihilista?
Nic nie odrzucam i nie wynika z tego żaden nihilizm, jest wyraźnie napisane, że każdy - wierzący, czy niewierzący - doświadcza emocji, które pozwalają nam zrozumieć co jest dobre, a co jest złe.
Quinque napisał(a): Nie wiem czy wiesz ale istnieją też politeisci(np. Shintoisci i jeden jest nawet tutaj na forum)
"Wierzymy w jednego boga mniej" to popularna fraza użyta tam jako cytat, ale niech będzie - usunąłem tę partię z tekstu, żeby żaden politeista nie poczuł się pominięty.
Quinque napisał(a): Tzn. Gdzie? I dlaczego tam a nie gdzie indziej?
Dodane przykłady.
Quinque napisał(a): A brak wiary w Boga to nie jest czasem non-teizm? A ateizm to jego negacja? Pytam bo jestem głupim Katolem
Nie. A już na pewno nie w tym kontekście.
Quinque napisał(a): Doprawdy? Spróbuj się tak tłumaczyć w sądzie gdy będziesz udowadniał swoją niewinność
To nie jest w żadnym stopniu analogiczna sytuacja.
Quinque napisał(a): A Carl Sagan był agnostykiem
OK...?
[ Blog Ateista na Amen ] :: [ Sklep dla wolnomyślicieli ] :: [ Polub na Facebooku ] :: [ Zasubskrybuj kanał YouTube ] :: [ Obserwuj na Twitterze ] :: [ Obserwuj na Google+ ]

