Hm. Ja kursywy używam, choć niekonsekwentnie, ale do cytowania czegoś w tekście, bez ubierania cytatu w ramki quote, albo tak jak teraz, do zaznaczania wyrazów obcojęzycznych. Nie wiem, skąd mi się to wzięło; bezpośrednio z drukowanych książek chyba. Nie robiłem w każdym razie żadnych kursów z "kultury nowych mediów", czy jak to nazwać.
Wychodzi na to, że różnią nam się uzusy i tyle. Ale na Duchy Niebios i Podziemi, argument z darcia pyska skłoniłby mnie tylko do robienia Ci na złość.
Wychodzi na to, że różnią nam się uzusy i tyle. Ale na Duchy Niebios i Podziemi, argument z darcia pyska skłoniłby mnie tylko do robienia Ci na złość.
