http://www.energetyka24.com/wysokie-ceny...mat-i-opec-
Artykuł jest ze stycznia, ale ciągle aktualny. Praktycznie słowo w słowo jego treść została powtórzona parę dni temu (gdyż cena ropy znów ponoć poszła w górę) w wiadomościach, które oglądałem.
Ruscy się ratują. Ich upadek może jeszcze trwać i trwać... ciekawe jak to się będzie miało do pilastrowych prognoz.
Cytat:Cena ropy Brent na giełdzie w Londynie oscyluje wokół 70 dolarów za baryłkę osiągając tym samym poziom nienotowany od grudnia 2014 roku. Tak wysoka cena to przede wszystkim wynik oddziaływania na rynek porozumienia członków Organizacji Eksportujących Ropę Naftową i ich sojuszników, w tym przede wszystkim Federacji Rosyjskiej. Wpływ na wysokość ceny mają również inne czynniki, które powodują czasowe zmniejszenie podaży surowca na rynku.
OPEC + Rosja = spadek ceny
Cel podjętej w grudniu 2016 roku decyzji o redukcji wydobycia ropy naftowej przez kraje OPEC i państwa niezrzeszone w organizacji (11 krajów, w tym Rosja) był prosty: podniesienie ceny surowca powyżej 50 dolarów za baryłkę. Aby to osiągnąć zgodzono się na wspólne zmniejszenie wydobycia ropy o blisko 1,8 mln b/d (baryłek dziennie) w stosunku do poziomu z października 2016 r. Umowa, która była przedłużana już dwukrotnie (w maja i grudniu ub.r.) ma zgodnie z ostatnimi uzgodnieniami obowiązywać do końca 2018 r. W międzyczasie, w lipcu tego roku, ma odbyć się spotkanie, na którym strony dokonają przeglądu dalszego funkcjonowania porozumienia.
Decydujący głos w sprawie przedłużenia umowy o redukcji podaży ropy na rynku miała Arabia Saudyjska i Federacja Rosyjska. Oba kraje łączyło dotychczas dążenie do utrzymania stabilnych i możliwie wysokich cen ropy naftowej na rynku światowym. Drastyczny spadek cen surowca za sprawą rewolucji łupkowej w USA i „zalaniem” rynku amerykańskim surowcem doprowadziło do współpracy Saudyjczyków i Rosjan w ramach porozumienia krajów OPEC+. Dla Arabii Saudyjskiej umowa była ratunkiem dla sektora finansów publicznych, którego deficyt w 2016 r. osiągnął poziom 17% PKB. Dla Rosji wysoka cena ropy ma tradycyjnie żywotne znaczenie dla budżetu Federacji, który niemal w połowie opiera się na dochodach ze sprzedaży surowca.
Trudno jest oceniać, jaka byłaby cena surowca bez porozumienia, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa można zaryzykować tezę, że byłaby ona znacznie niższa od obecnej. A potrzeba jej podniesienia jest dla państw OPEC konieczna już od dłuższego czasu, a przynajmniej od 2014 r., gdy cena surowca odnotowała wyraźny spadek (w lipcu 2014 r. cena za baryłkę ropy Brent wynosiła 115 dolarów, by pod koniec roku spaść o połowę). W 2016 r. było jeszcze gorzej – cena Brent spadła do 28 dolarów za baryłkę.
Artykuł jest ze stycznia, ale ciągle aktualny. Praktycznie słowo w słowo jego treść została powtórzona parę dni temu (gdyż cena ropy znów ponoć poszła w górę) w wiadomościach, które oglądałem.
Ruscy się ratują. Ich upadek może jeszcze trwać i trwać... ciekawe jak to się będzie miało do pilastrowych prognoz.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

