Moim zdaniem są tylko dwa sposoby podróży w czasie do przeszłości, w taki sposób, żeby paradoksy nie wystąpiły.
1. Nasze ciała są tylko wehikułami, tak jak samochody ze sztuczną inteligencją, my jesteśmy natomiast czymś, co używa tych wehikułów w różnych czasach i przestrzeniach. Podróż do przeszłości polega więc nie na pojawieniu się (zmaterializowaniu), tylko na zajęciu określonego wehikułu, który już tam istnieje. W takiej sytuacji zabicie dziadka swojego poprzedniego wehikułu nie wytwarza paradoksu, tylko tworzy dodatkowy, niewidzialny z punktu widzenia materialnego odcinek czasowy w którym wehikuł (z przyszłości) był, ale potem w wyniku manipulacji przeszłością się nie narodził więcej. Z naszego punktu widzenia więc był, lecz z materialnego go nie było.
Tak jak w grze komputerowej - można rozegrać grę swoją postacią, a później cofnąć się do zapisanego wcześniej stanu i rozegrać grę inaczej. Z punktu widzenia gry poprzednia rozgrywka nigdy się nie wydarzyła.
2. Ograniczenie wolnej woli. Nabieramy mocy podróży w czasie dopiero po uzyskaniu odpowiedniej świadomości, mistrzostwa. Tak jak genialny pianista teoretycznie może grać cokolwiek, ale w praktyce, jego mistrzostwo nie pozwala mu wytwarzać fałszywych, brzydkich tonów. Ma ograniczone możliwości wybierania dźwięków, gdyż jest ograniczona swoim własnym geniuszem, więc osoba, która podróżuje do przeszłości może to zrobić wtedy, kiedy w praktyce nie jest w stanie zabić swojego dziadka bo jest na to zbyt rozwinięta duchowo.
Podróżuje więc do przeszłości by wypełnić przeznaczenie, a nie je zmienić, gdyż jest dostrojona do woli Boga w tym zakresie.
1. Nasze ciała są tylko wehikułami, tak jak samochody ze sztuczną inteligencją, my jesteśmy natomiast czymś, co używa tych wehikułów w różnych czasach i przestrzeniach. Podróż do przeszłości polega więc nie na pojawieniu się (zmaterializowaniu), tylko na zajęciu określonego wehikułu, który już tam istnieje. W takiej sytuacji zabicie dziadka swojego poprzedniego wehikułu nie wytwarza paradoksu, tylko tworzy dodatkowy, niewidzialny z punktu widzenia materialnego odcinek czasowy w którym wehikuł (z przyszłości) był, ale potem w wyniku manipulacji przeszłością się nie narodził więcej. Z naszego punktu widzenia więc był, lecz z materialnego go nie było.
Tak jak w grze komputerowej - można rozegrać grę swoją postacią, a później cofnąć się do zapisanego wcześniej stanu i rozegrać grę inaczej. Z punktu widzenia gry poprzednia rozgrywka nigdy się nie wydarzyła.
2. Ograniczenie wolnej woli. Nabieramy mocy podróży w czasie dopiero po uzyskaniu odpowiedniej świadomości, mistrzostwa. Tak jak genialny pianista teoretycznie może grać cokolwiek, ale w praktyce, jego mistrzostwo nie pozwala mu wytwarzać fałszywych, brzydkich tonów. Ma ograniczone możliwości wybierania dźwięków, gdyż jest ograniczona swoim własnym geniuszem, więc osoba, która podróżuje do przeszłości może to zrobić wtedy, kiedy w praktyce nie jest w stanie zabić swojego dziadka bo jest na to zbyt rozwinięta duchowo.
Podróżuje więc do przeszłości by wypełnić przeznaczenie, a nie je zmienić, gdyż jest dostrojona do woli Boga w tym zakresie.

