Quinque, zauważ tylko, że Pilaster stawia tezę, że zwierzęta nie cierpią, ale argumentuje skutecznie jedynie za tezą, że ból i cierpienie to nie to samo. To ostatnie twierdzenie jest zupełnie niekontrowersyjne, pierwsze jest zwyczajną bzdurą, zupełnie zaś głupio wypowiedź Pilastra wygląda w całości, bo przyjemności masochistyczne są dlatego nienormalne, bo podobne doznania, których poszukuje masochista, u pozbawionych podobnych skłonności często byłyby źródłem cierpienia.
A cierpienie to: «wielki ból fizyczny lub psychiczny» (https://sjp.pwn.pl/szukaj/cierpienie.html). Zwierzęta mogą doznawać zarówno jednego, jak i drugiego, np. zadając sobie ból aby złagodzić cierpienie psychiczne związane z separacją (http://www.vetpol.org.pl/dmdocuments/ZW%...0%2004.pdf).
Btw, Lem też pisał paszkwile na ewolucje z podobnych powodów.
A cierpienie to: «wielki ból fizyczny lub psychiczny» (https://sjp.pwn.pl/szukaj/cierpienie.html). Zwierzęta mogą doznawać zarówno jednego, jak i drugiego, np. zadając sobie ból aby złagodzić cierpienie psychiczne związane z separacją (http://www.vetpol.org.pl/dmdocuments/ZW%...0%2004.pdf).
Btw, Lem też pisał paszkwile na ewolucje z podobnych powodów.
All cognizing aims at "delivering a grip on the patterns that matter for the interactions that matter"
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark
Moje miejsce na FB:
https://www.facebook.com/Postmoralno%C5%...1700366315
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark
Moje miejsce na FB:
https://www.facebook.com/Postmoralno%C5%...1700366315

