Puszczyk napisał(a): Ale na twierdzenie, że z ateizmem współcześnie bardziej od Dawkinsa, Kraussa czy Carrolla się Robespierre (ciekawe ilu ludzi na świecie wie, kto to w ogóle był) kojarzy, to pusty śmiech mnie ogarnia. Pilaster na pewno to podtrzymuje?
Ludziom się kojarzy to, co słyszą, że ma się im kojarzyć. Jak księdzowie nawijają przy każdej okazji, że katolikowi ateizm ma się kojarzyć z Leninem, to będzie się mu kojarzyć z Leninem. Dlatego to, co się komu kojarzy, nie jest w ogóle żadnym argumentem za ani przeciw czemukolwiek.

