ZaKotem napisał(a): Religia chrześcijańska nie jest źródłem prawa. Jako koncepcja polityczna katolicyzm zmarł i nie żyje. Są oczywiście nekromanci, który chieliby ożywić koncepcję państwa katolickiego (albo protestanckiego, szczególnie w Ameryce, mimo że USA nigdy takim nie było), ale reprezentują oni ten sam poziom cywilizacji, co "islamiści", czyli zwolennicy Koranu jako źródła prawa.Dokonałeś tutaj bardzo subtelnego przesunięcia kategorialnego. Tzn z jednej strony masz „chrześcijaństwo”, a z drugiej „Koran”. Chrześcijaństwo jednak jest, czy chcesz czy nie źródłem prawa. Bo idee, które kształtują umysły tych, którzy prawo stanowią są produktem m. in. chrześcijaństwa. Natomiast owszem – nikt nie wdraża Biblii jako źródła prawa, bo i NT żadnego takiego społecznego prawa nie postuluje.
|
Dekalog złych argumentów - Ateista na Amen
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
