ErgoProxy napisał(a): Ale to, co serwuje nam Krasnolud vulgo Osiris jako """ateizm""" to właśnie jest ideologia. Dość toksyczna na dodatek, bo sensu upatrująca tylko w zwalczaniu wroga, i żałośnie niesamodzielna, uwiązana do tego wroga jak pies na łańcuchu. Mam zresztą wrażenie, że ten wróg, tzn. religia w osirisowym pojęciu, to jakiś monstrualny chochoł jest, taki miś na miarę naszych możliwości.
Dobre - zwalczanie wroga
. Przecież nie wychodzę na ulicę i nie kopię katolików po dupie. Naprawdę myślałem, że na więcej cię stać. Brak arugmentów zastępujesz skargami, że to zwalczanie niby chochoła. Są różne ideologie - jedne lepsze inne gorsze. Jedne głupie a inne niebezpieczne. Każdą można krytykować jeśli uznaje się wolność słowa. Jeśli pojawi się ktoś gloryfikujący bolszewików to i pojawi się krytyka. Jeśli nie jesteś w stanie tego znieść to wróć na wiadome "forum" gdzie inwizycja zabezpieczy cię od złowrogich ataków i "ateistycznego zwalczania wroga".

